#10 "Szukając Alaski" John Green

Tytuł: "Szukając Alaski"
Autor: John Green
Tłumaczenie: Anna Sak
Wydawnictwo: Bukowy Las
Ilość stron: 320
Rok wydania: 2013

Ostatnie słowa Thomasa Edisona to: "Tam po drugiej stronie jest bardzo pięknie". Nie wiem, gdzie to jest, ale wierzę, że jest gdzieś ta druga strona, i mam nadzieję, że jest tam pięknie. 

            "Szukając Alaski" to niesamowita opowieść o dorastaniu, prawdziwej przyjaźni, pierwszej miłości, młodzieńczym szaleństwie i brawurze, o podejmowaniu decyzji, niekiedy bardzo ważnych.

Głównym bohaterem jest nieco zakompleksiony Miles, który przenosi się do szkoły z internatem w Culver Creek. Pokój dzieli z Pułkownikiem, ale zaprzyjaźnia się także z Takumim, Larą i Alaską, w której się zakochuje.  Nie ma tyle odwagi, żeby jej to powiedzieć, ponieważ ona ma chłopaka i  jest inteligentna, seksowna, fascynująca, wspaniała, idealna i... Można by długo wymieniać. Chodzi głównie o to, że Alaska nie pasuje do głównego bohatera, który ma ksywkę Kluchy. Co wyniknie z tej kombinacji?

Książki Greena zawsze są lekkie do czytania, mimo dosyć poważnych problemów, które poruszają. Tak jest też w przypadku "Szukając Alaski". Po przeczytaniu jej czytelnik nie może pozbierać myśli w jedną całość i brakuje mu słów, żeby opisać to, co właśnie przeżył. Myślę, że jakiekolwiek słowa nie oddadzą tego, co przekazuje ta książka i co robi z czytelnikiem.

John Green stworzył równie niepowtarzalnych bohaterów jak w każdej swojej książce. Nie są "przerysowani", lecz doskonale wykreowani i jak najbardziej rzeczywiści.

Myślę, że trzeba nic więcej pisać. Wszystkich, którzy jeszcze nie sięgnęli po tę pozycję bardzo do tego zachęcam i obiecuję, że się nie zawiedziecie ;)

Ocena: 10/10