Autor: Anna Łacina
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 448
Rok wydania: 2013
Kiedy kogoś kochasz, jesteś jak stworzyciel świata, na cokolwiek spojrzysz, nabiera to kształtu, napełnia barwą, światłem. Powietrz, przytula się do ciebie, choćby był mróz, a ty masz w sobie tyle radości, ze musisz ja rozdawać wokoło, bo się w tobie nie mieści.
Kiedy miłość odchodzi, stajesz się sierotą. Całe piękno znika z tego swiata. Nie ma krajobrazu, który by cię pocieszył, ani takiego lata, które by cię ogrzało. A czasem i Boga nie ma, gdyż Bóg rodzi się później, gdy długo cierpimy samotni
"Czy pełna kompleksów licealistka może zaimponować najbardziej interesującemu chłopakowi w szkole? Jak nie przegapić prawdziwej miłości, która kryje się nie tam, gdzie jej szukamy?
Magda i Andrzej – oboje niepewni
własnej wartości. Ich drogi krzyżują się przypadkiem. Czy to, co między nimi
się zdarzyło, pomoże odnaleźć samych siebie? Jaką rolę w ich życiu odegra
pewien pies? A nawet dwa psy?”
Muszę
przyznać, że książka na początku w ogóle mnie nie zaciekawiła. Autorka zbyt
długo wdrażała w akcję całego utworu. Musze przyznać, że zaczęłam być ciekawa
co dalej dopiero na mniej więcej 120 stronie.
„I serce
trzymaj mocno, nie oddawaj, bo zeżre taki na surowo, nawet o cytrynę nie
poprosi”
Książka
rzeczywiście opowiada o poczuciu winy, szukaniu, chwytaniu, utracie i
znajdowaniu miłości. Magda i Andrzej sami nie rozumieją swoich uczuć. Nie
umieją ich interpretować, dlatego dochodzi czasem do niekomfortowych sytuacji. I
jest jeszcze Ferrari, nowy uczeń Robert. Jaką rolę odegra on? Bohaterowie
umieją rozbawić i wzruszyć.
„Miłość
pod Psią Gwiazdą” to lekka lektura. Po rozwinięciu akcji jest naprawdę ciekawa,
a czyta się ją szybko. Nie należy do moich ulubionych książek, czego się
spodziewałam. Jest raczej typowym romansem dla nastolatek, ale troszkę
intrygującym. Polecam ją dla osób, które chcą przeczytać coś innego niż do tej
pory ;))
„… zderzenie
marzeń z rzeczywistością okazało się boleśnie zaskakujące. Jak skok do pustego
basenu, kiedy skakałeś w przeświadczeniu, że tam jest woda”
Ocena 8/10
***
Mam nadzieję, że ta recenzja jest choć troszkę lepsza od tamtej :) Ciągle się staram, może widać... :)
~Ami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Znajdziesz chwilę, żeby po przeczytaniu posta napisać kilka słów? Będę bardzo wdzięczna! :)