W ten niezwykle zimny, jesienne wieczór po dłuższej przerwie przybywam
tutaj z książkowym ALBO ALBO TAGIEM. Postaram się odpowiedzieć na te 10
problematyczny pytań dla każdego książkoholika.
- Wolisz czytać tylko trylogie czy tylko powieści jednotomowe?
Jeżeli książka jest
bardzo dobra to z pewnością chciałabym czytać dalej o tych bohaterach. Jednak
zdarzają się takie, które określoną akcję zawierają na kilkuset stronach i jest
okej. Gdyby każda (tylko) lepsza książka byłaby rozmiarów Intruza to mogłabym czytać tylko powieści jednotomowe.
- Wolisz czytać tylko autorki czy tylko autorów?
Przeważnie nie zwracam
wcale uwagi, czy książkę, którą wybrałam, napisała kobieta czy mężczyzna.
Dlatego tutaj nie mam zdania. Na moich półkach stoi zarówno John Green
jak i Becca Fitzpatrick.
- Wolisz kupować tylko w Empiku czy tylko na stronach internetowych?
Nie kupuję zbyt często
książek. Jednak, gdy to już robię, wybieram strony internetowe. Głównie
dlatego, że ceny tam są przystępniejsze niż w Empiku.
- Wolisz, żeby wszystkie książki zostały zekranizowane czy przekształcone w serial?
Tutaj nie muszę się
długo zastanawiać. Pewnie większość z nas przyzna, że jeśli książka zostanie przekształcona
w serial, to reżyserzy uczynią jej mniejsze zło. Nie wszystkie lektury się
do tego nadają, ale zdecydowanie wolałabym oglądać serial Dary Anioła niż film,
w którym zostaną (czy też zostały) wycięte najśmieszniejsze sceny,
najważniejsze momenty. Rozumiem, ze nie sposób zawrzeć wszystkiego w filmie, ale jeśli zostawia się te sceny, które tak naprawdę nie są mocno znaczące to bez sensu trochę...
- Wolisz czytać 5 stron dziennie czy 5 książek tygodniowo?
Gdybym pamiętała
większość z tych przeczytanych w ciągu jednego tygodnia wszystkich książek to
wiadomo, że wolałabym czytać 5 książek tygodniowo.
- Wolisz być profesjonalnym recenzentem czy autorem?
Moim marzeniem już od
bardzo dawna jest zostać autorką i wydać książkę. Chciałabym, żeby ktoś kiedyś
zrecenzował moją powieść.
- Wolisz czytać 20 ulubionych książek w kółko czy sięgać tylko po nowe pozycje?
Zazwyczaj czytam
książki tylko raz, więc odpowiedź na to pytanie nie jest dla mnie problemowa.
Wybieram nowe pozycje. Czasami wracam do
ulubionych, ale odświeżam je sobie przez czytanie cytatów.
- Wolisz być bibliotekarzem czy sprzedawcą książek?
No i pojawia się
problem… Cenię sobie ciszę, a biblioteki mają osobliwy charakter i zapach. Księgarnie
natomiast wypełnia ten powiew świeżego druku. Z kolei w pierwszej książki
posiadają już pewną historię. Biblioteki wymierają, a księgarni powstaje
coraz więcej. Mimo wszystko wybieram biblioteki, ponieważ to właśnie one dały
mi możliwość czytania.
- Wolisz czytać tylko ulubiony typ literatury czy wszystko poza tym typem?
Jeżeli ktoś wybrałby
drugą opcję, byłby chyba hipokrytą. Oczywiście, że wybieram swój ulubiony
typ literatury. Obyczajówki nigdy mi się nie znudzą.
- Wolisz czytać tylko książki fizyczne czy tylko e-booki?
Wolę kiedy trzymam
książkę w ręku i czuję papier pod palcami, ale nie zmienia to faktu, że w
ostatnim czasie polubiłam także e-booki, które, co jest dla mnie dziwne, czytam
szybciej niż fizyczne książki.
Takim sposobem
dobrnęliśmy do końca tego TAG’u. Życzę Wam zaczytanego dnia/poranka/wieczoru,
zależnie od kiedy przeczytacie tego posta.
Ściskam! ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Znajdziesz chwilę, żeby po przeczytaniu posta napisać kilka słów? Będę bardzo wdzięczna! :)