sobota, 21 listopada 2015

#41 5 sekund do Io - Małgorzata Warda

Tytuł: 5 sekund do Io
Autor: Małgorzata Warda
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 344




Poza wirtualnym światem nie mam nikogo ani niczego, do czego chciałabym wrócić. 









Pewno dnia w szkole Miki dochodzi do strzelaniny. Dziewczyna jest w ogromnym szoku, który zwiększa się jeszcze, kiedy rozpoznaje sprawcę. Z czasem okazuje się, że przyczyną tego dramatu może być nowoczesna gra, która nie dawno pojawiła się na rynku i dzięki której w grze możesz odczuwać ból, zapach, smak i temperaturę otoczenia. Policja proponuje Mice dołączenie do tej gry, w której jej zadaniem  będzie odszukanie zaginionych nastolatków. Dziewczyna godzi się. Czy zostanie zmanipulowana nowoczesną technologią? Gdzie są w tym wszystkim granice? 

Kiedy sięgnęłam po tę książkę nie spojrzałam nawet na autora. Jest genialnie wydana, więc uznałam, że nie może być polskiego autorstwa. Jak wielkie było moje zdziwienie, kiedy po kilku rozdziałach spojrzałam na okładkę i okazało się, że napisała ją Polka! Jak już wspomniałam jakiś czas temu, nie mam nic do książek rodaków, ale traf chce, że rzadko po nie sięgam. Tym razem jednak i wydawnictwo i autorka się postarali!

Małgorzata Warda już od pierwszych stron tworzy napięcie, które zmniejsza się lub zwiększa, ale wciąż jest obecne. Świat wykreowany przez nią jest fenomenalny. Szukałam jakichkolwiek informacji o Work a Dream i We Fly High, ale okazuje się, że zostały stworzone przez autorkę. A jeśli przeczytacie 5 sekund do Io dowiedziecie się, jak profesjonalnie o nich pisała. Stworzyła niesamowitą wirtualną rzeczywistość, która spokojnie mogłaby funkcjonować również w grach w realnym świecie. 

Jeżeli chodzi o fabułę to należy wspomnieć o tym, że oprócz wirtualnej rzeczywistości, w 5 sekund do Io możemy odnaleźć rzeczywistość realną. Małgorzata skupia się jednak na tej pierwszej, co czyni tę drugą niedopracowaną. Jednak wszystkie wątki zostają bardziej lub mniej wyjaśnione, żaden zapomniany.

Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Miki, dlatego wiemy, co czuje dziewczyna i co myśli, a także co widzi, kiedy zakłada okulary do gry. Sprawia to, że możemy być tam z nią, kiedy tylko zamkniemy oczy i wyobrazimy to sobie, bo autorka szczegółowo, lecz lekko to opisała. 

Bohaterowie są całkiem okej. Wszyscy zostali wykreowani w sposób całkowicie realny tak, że można byłoby wyjąć ich z książki i postawić obok, a nie różniliby się wcale od człowieka z krwi i kości. Szkoda tylko, że tak mało pojawia się na kartach tej powieści jednen z nastolatków, który bardzo mi się spodobał. 

5 sekund do Io to opowieść o zagubieniu i trafieniu na bardziej skomplikowaną niż dotychczas drogę. To historia o porzuceniu, stracie, relacjach, które powoli zanikają między ludźmi, o tym, jak wirtualna rzeczywistość w grach potrafi na nas wpłynąć. Autorka stworzyła genialny świat i tak, wiem, że się powtarzam, ale muszę to podkreślić. Sięgnij po tę książkę, bo naprawdę warto! 

Ocena: 8/10

PS
To już setny post na moim blogu! Niesamowite, że tyle już ich napisałam :)




3 komentarze:

  1. O, nigdy nie słyszałam ani o autorce, ani o tej książce. Co prawda, jestem chyba odrobinkę już za "stara" na tego typu literaturę, ale z chęcią polecę książkę mojej siostrze :)
    Gratuluję setnego posta! :D

    Pozdrawiam serdecznie,
    Mona Te [Blog]

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję setnego posta!:)
    Co do książki to pierwsze słyszę ale po Twojej recenzji chętnie dodam ją na listę książek do przeczytania! :)
    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award: http://claudlez.blogspot.com/2015/11/liebster-blog-award.html
    Pozdrawiam i zapraszam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za nominację! ♥ Już zabieram się za odpowiadanie na pytania :D
      Ściskam!

      Usuń

Znajdziesz chwilę, żeby po przeczytaniu posta napisać kilka słów? Będę bardzo wdzięczna! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia