czwartek, 23 czerwca 2016

Śmierć spotka każdego z nas | Gwiazdozbiór - Marta Zaborowska [58]

GWIAZDOZBIÓR - MARTA ZABOROWSKA
_______________________________________
Ludzie wchodzą do naszego życia  i z niego wychodzą. Takie jest ich prawo i nic z tym nie zrobisz. A my pozostajemy we własnej skórze na zawsze. O kogo zatem powinniśmy dbać najbardziej, kogo kochać i z kim dogadywać się najlepiej, jak nie z sobą?


W lesie zostaje znalezione ciało chłopca z "fabryki talentów", czyli podwarszawskiej szkoły dla utalentowanych uczniów. Śledztwo obejmuje detektyw Julia Krawiec. W ciągu następnych dwóch tygodni ginie kolejne dziecko. Śledczy badają okoliczności, kiedy nagle do warszawskiej ASP zostają przysłane portrety zmarłych dzieci. Julia Krawiec, która coraz częściej przynosi pracę do domu, próbuje zrozumieć motywy zabójcy i zapobiec kolejnemu morderstwu. Czy uda jej się? 

Zawsze nie wiem od czego zacząć. Tym razem zacznę może od tego, że na początku "Gwiazdozbioru", kiedy jeszcze nie jesteśmy wkręceni w jego fabułę, te trzydziestostronowe rozdziały niemiłosiernie się nam dłużą i to jest chyba jedyna wada. 

Pomysł na fabułę jest oryginalny, moim zdaniem. W końcu nie w każdym kryminale giną jakieś dzieci. A może nie czytam ich wystarczająco dużo i się nie znam? Nie wiem, w każdym razie mi się spodobał. Bardzo spodobało mi się również to, że autorka oprócz głównego wątku zabójstwa poprowadziła wątki poboczne, np. wątek dotyczący prywatnego życia pani detektyw czy nawet wątek związku jej matki. 

Związane to jest z narracją, która jest trzecioosobowa. I to też całkiem dobrze wpłynęło na ogólną kompozycję, ponieważ dowiadujemy się również przez to jakie uczucia i emocje towarzyszą np. osobom, które odnajdują ciała czy ogólnie innym bohaterom. 

A jak już o bohaterach mowa to należy dodać, że mają świetne portrety. Każda z postaci ma swoją przeszłość, która najpewniej wspomniana jest w innych książkach tej autorki, ponieważ Gwiazdozbiór jest kolejną książką o losach Krawiec. Dialogi między Julią a Zasępą, a także dialogi między Zasępą a Bodnar (nie pamiętam, jakie stopnie policyjne miały te osoby) są prześmieszne! Pełen ironii i docinków, czyli takie jakie najbardziej lubię.

Oprócz morderstwa i poszukiwań zbrodniarza mamy tutaj do czynienia z innymi przesłaniami. Myślę, że wpisane w tę książkę są także motywy: trudnych relacji w rodzinie, niewłaściwego towarzystwa, polskiej biedy w rodzinach, a także problem narkotyków, który tutaj trochę depcze po piętach temu głównemu wątkowi. Książkę tę mimo swoich prawie 500 stron czyta się stosunkowo szybko, jednak należy zaznaczyć, że trzeba się w nią po prostu wbić. Mogę ją spokojnie polecić fanom kryminałów, jak i tym, którzy kryminałów nie czytają prawie wcale, może przy niej się przełamiecie. Serdecznie Wam ją polecam! 

Ocena: 7,5/10

2 komentarze:

  1. Jako zadeklarowana wielbicielka kryminałów - nie mogę nie pominąć tej książki ;) Mam nadzieję, że mimo skomplikowanych wątków, o których piszesz, uda mi się przez nią przebrnąć.
    http://papierowenatchnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to nie będzie takie trudne ;)
      Ściskam,
      Ana

      Usuń

Znajdziesz chwilę, żeby po przeczytaniu posta napisać kilka słów? Będę bardzo wdzięczna! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia