sobota, 4 czerwca 2016

Podmusowanie miesiąca #maj2016

Maj już za nami. To niesamowity miesiąc. Zaczyna się robić naprawdę ciepło, chowamy ciepłe kurtki i płaszcze. Robimy porządki w szafie, aby odkopać letnie ubrania, a w powietrzu już poczuć można zapach wakacji, a co za tym idzie mnóstwa wolnego czasu na czytanie! W maju po raz pierwszy byłam na Nocy Muzeów. Było niesamowicie! Mimo że miałam naprawdę wiele wolnego w tym miesiącu nie udało mi się przeczytać zbyt wiele, bo skupiłam się na jednej z książek, która do najlżejszych nie należała. Mimo to jestem zadowolona z wyników i wiem, że tym razem porażki nie ma. Zapraszam! 

Przepraszam za jakość zdjęcia wyżej ;)

PRZECZYTANE:
  1. Klejnot Amy Ewing dokończona 8/10
  2. Lato drugiej szansy Morgan Matson 8,5/10
  3. My, dzieci z dworca Zoo Christine F. bez oceny 
  4. Melanże z Żyletką Łukasz Gołębiewski 2/10 
  5. Biała róża Amy Ewing 8,5/10 
Miesiąc zaczęłam od dokończenia Klejnotu, który okazał się prawdziwą petardą.Więcej możecie się dowiedzieć z recenzji, do której link będzie w dalszej części posta. Aby wprowadzić się w letni klimat, sięgnęłam po Lato drugiej szansy. Naprawdę w wakacyjnym klimacie, aż się za chciało wolnego! Rewelacyjna pozycji! Więcej w recenzji, link również poniżej. W maju przyszła również kolej na My, dzieci z dworca Zoo, czyli dokumentalną książkę zredagowaną na podstawie wypowiedzi Christine. To właśnie ona okazała się nie taka znowu lekka i praktycznie cały maj poświęciłam właśnie niej. Mimo że ma zaledwie 200 stron nie należy do książek, moim zdaniem, które siada się i czyta tak po prostu. Dlatego czytanie jej rozłożyłam na kilkanaście dni. Potem Melanże z Żyletką. Pozwólcie, że nie będę komentować, jak okropna jest ta książka i kompletnie nie wiem, dlaczego znalazła się na mojej liście 100 książek, które chcę przeczytać. No i na koniec uwieńczenie maja i słodka zapłata za stracony czas z Gołębiewskim - Biała róża, czyli coś tak rewelacyjnego!!! Jeżeli nie czytaliście Klejnotu, to koniecznie biegnijcie po niego, a potem po Białą różę. Wiecie, co jest najgorsze? Że trzeci tom The Lone City  ma premierę w Stanach dopiero w październiku :c
 
Wyszło więc, że przeczytałam 1133 strony o łącznej grubości 8,7 cm i całkiem dobrej ocenie, pomijając jedną z nich. No na blogu w maju to się nie popisałam, pojawiło się 5 postów, w tym recenzje: 
Powyżej widzicie mój majowy stosik, z którego jestem bardzo zadowolona, chociażby dlatego, że nie wydałam na niego więcej niż 45 złotych. Doprawdy, maj był miesiącem cudownych okazji i promocji :) Książki, które tu widzicie zakupiłam na kiermaszu taniej książki, w Biedronce i na stronie taniaksiazka.pl

Mam nadzieję, że mimo zabieganego czerwca znajdę czas na przeczytanie kilku książek. Napiszcie mi, jak Wam minął maj lub podeślijcie link do swoich postów.

Trzymajcie się ciepło! Ściskam ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Znajdziesz chwilę, żeby po przeczytaniu posta napisać kilka słów? Będę bardzo wdzięczna! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia