źródło: lubimyczytac.pl |
Tytuł: "Czekając na Gonza"
Autor: Dave Cousins
Tłumaczenie: Dominika Cieśla-Szymańska
Wydawnictwo: YA!
Ilość stron: 256
Rok wydania: 2014
Czasem trzeba przekroczyć granicę, jeśli chce się coś zmienić.
"Dorysowanie wąsów na zdjęciu szkolnej koleżanki - doskonała zgrywa. Czy to Oz zawinił, że wynikło z tego niezłe zamieszanie?! A teraz właśnie on musi wszystko naprawić. Z jego talentem do pakowania się w kłopoty może okazać się, że prawdziwy chaos dopiero nadejdzie. I jakby tego było mało, siostra Oza ma dla całej rodziny piorunującą niespodziankę..."
Zacznijmy od tego, że recenzując tę pozycję, nie mogę wyjawić Wam kim jest ten tajemniczy Gonzo, bo byłby to niewybaczalny spoiler. Tak więc idąc dalej: oto pełna humoru opowieść pokazująca, jak bardzo nastolatek może zmienić się w ciągu kilku tygodni. Marcus Osbourne pod wpływem wydarzeń dojrzewa i staje się doroślejszy na tyle, by być choć małym wsparciem na swojej siostry, której akurat bardzo jest ono potrzebne.
Wielokrotnie czytając tę pozycję uśmiechałam się albo czytałam na głos, żeby brat, siostra czy mama też mogli się pośmiać. Styl autora jest bardzo przystępny czytelnikowi i po prostu dobrze się go czyta. Główny bohater przypadł mi gustu. Spodobała mi się także postać Ryana, który jest moim zdaniem dosyć oryginalną postacią, ale pozytywnie dziwną.
Polecam "Czekając na Gonza" dla osób, które potrzebują trochę humoru i oderwania od świata. To lekka lektura, przy której miło spędzi się czas. Powieść z pewnym morałem, który warto zapamiętać.
Ocena: 7/10
Książka bierze udział w wyzwaniach:
- Książka polecana przez znajomych
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu: 1,7 cm
Muszę ją jak najszybciej przeczytać, bo brzmi ciekawie! ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Isabelczyta.blogspot.com