wtorek, 11 sierpnia 2015

#30 Black Ice - Becca Fitzpatrick

Tytuł: Black Ice
Autor: Becca Fitzpatrick
Tłumaczenie: Mariusz Gądek
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 448



Mówią, że kiedy umierasz, całe życie przebiega ci przed oczami. Nikt nie mówi jednak o tym, że kiedy patrzysz, jak umiera osoba, którą kiedyś kochałeś, doświadczenie to jest podwójnie bolesne, ponieważ przeżywasz na nowo dwa życia, które niegdyś podążały tą samą drogą. 





W czasie przerwy wiosennej Britt wcale nie zamierza jechać na Hawaje, jak większość znajomych. Postanawia wraz Korbie i jej chłopakiem udać się w góry Teton do letniej rezydencji rodziców przyjaciółki. Towarzyszyć im ma niestety brat Korbie, który jest jednocześnie byłym chłopakiem Britt. Dziewczynie nie podoba się ten pomysł, ponieważ nadal nie jest pewna swoich uczuć do niego. Mimo zapowiadanych burz przyjaciółki wyruszają. Warunki pogodowe pogarszają się do tego stopnia, że zmuszone są do poszukania innego schronienia niż własny samochód. Oddychają z ulgą, kiedy znajdują małą chatkę, w której spotykają dwóch niesamowicie przystojnych mężczyzn. Z czasem okazuje się, że to zbiegi, a dziewczyny stały się ich zakładniczkami i przeżyją tylko, jeśli wyprowadzą ich z gór. 


Black Ice było moim pierwszym spotkaniem z tą autorką. Na początku - do piątego rozdziału - książka nie interesowała mnie  do tego stopnia, że nie mogłam się od niej oderwać. Później z każdym kolejnym rozdziałem byłam ciekawa, czy Britt uda się wybrnąć z tej beznadziejnej sytuacji.
Styl Becci bardzo mi się spodobał. Na pewno sięgnę po inne książki jej autorstwa. 
Fitzpatrick dopracowała bohaterów w każdym calu. Spodobało mi się, że mieli swoje nawyki, a ich nastroje były szczegółowo opisane.

To thriller pełen zwrotów akcji. Były momenty, kiedy sama już gubiłam się we własnych myślach i przypuszczeniach. Nie bez powodu możemy przeczytać z tyłu okładki napis: NIE DAJ SIĘ ZWIEŚĆ POZOROM. Autorka udowadnia jak prawdziwe jest stwierdzenie, że pozory mylą. Wielokrotnie "obstawiałam", kto jest mordercą i nie trafiłam ani razu. 

Jeżeli szukacie lekkiego romansu na letnie dni to Black Ice nie jest dla Was. To książka, która zmrozi Waszą krew w żyłach i sprawi, że nawet w upalne popołudnie zrobi Wam się chłodno. Black Ice bardzo mi się spodobała. To nieprzewidywalny w żadnym stopniu thriller. Najlepszy jaki czytałam.

Ocena: 9/10

Książka bierze udział w wyzwaniach:
1. Wyzwanie książkowe 2015- Książka, w której tytule jest kolor
2. Przeczytam tyle, ile mam wzrostu -2,8 cm

1 komentarz:

  1. Wydaje mi się, że jest w moim typie. Zachęciłaś mnie do przeczytania:)
    (Mój blog)

    OdpowiedzUsuń

Znajdziesz chwilę, żeby po przeczytaniu posta napisać kilka słów? Będę bardzo wdzięczna! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia