sobota, 7 stycznia 2017

Dwumiesięcznik - listopad i grudzień 2016


Wszystko w tym roku spóźnione, ale powoli wracam do Internetu. Problemy z nim naprawione, więc jestem. Mam tylko nadzieję, że nie będę się tak spóźniała przez cały rok 😹 


Czas podsumować ostatnie dwa miesiące, które były dość obfite w wydarzenia. W listopadzie miałam 17. urodziny. Mogliście zresztą przeczytać tutaj post z ich okazji. Spadł pierwszy śnieg i chociaż było go niewiele, można było przez chwilę poczuć się jak w zimie. W listopadzie zaczęłam także oglądać Teen wolfa i całkowicie i bezpowrotnie zakochałam się w tym serialu. Dopadł mnie kac książkowy po jednej z książek z października - Wszystkich jasnych miejscach. Powróciłam do słuchania wiolonczeli, którą naprawdę uwielbiam. I co jest moim największym ubiegłorocznym osiągnięciem - zawiązałam współpracę z wydawnictwem [ze słownikiem]. A o jej wynikach będziecie mogli przeczytać już wkrótce na blogu. W grudniu otrzymałam książki ze współpracy. Zaczęłam oglądać Mr. Robot i na razie mogę powiedzieć, że uwielbiam głównego bohatera, a sama fabuła serialu intryguje mnie. Skończyłam także w święta 4 sezon Orange Is The New Black i jest w totalnym szoku dotyczącym tego, jak ten serial się rozwinął, jak dobry był ten ostatni sezon i jak się zakończył. A teraz przejdźmy do podsumowania książkowego, które będzie całkiem dobre jak na te dwa miesiące. 


LISTOPAD

1. Dziady Adam Mickiewicz - z każdą kolejną książką Mickiewicza omawianą w szkole coraz mniej go lubię XD 
RECENZJA 
Przeczytane: 139 stron 
Ocena: brak 

2. Jedyny pirat na imprezie Lindsey Stirling & Brooke S. Passey - Pierwsza tego typu książka czytana przeze mnie. Naprawdę moim zdaniem warta uwagi i pozycja obowiązkowa dla fanów Lindsey. 
Przeczytane: 296 stron 
Ocena: 

3. Ponad wszystko Nicola Yoon - Czytałam ją akurat w takim okresie, że była mi potrzebna taka książka. Lekka, ale jednocześnie nie taka znowu niepoważna. Nadała się idealnie. 
RECENZJAPrzeczytane: 328 stron Ocena: 

4. Harry Potter i Komnata Tajemnic J. K. Rowling - Kolejna część Harry'ego. Nie była już tak dobra, moim zdaniem, jak pierwsza i jakoś dłużyła mi się na początku, ale przeczytałam i jestem zadowolona. 
RECENZJA
Przeczytane: 363 stron 
Ocena:


GRUDZIEŃ 

1. Korona Kiera Cass - Zdecydowanie lepsza niż Następczyni i naprawdę całkiem dobre zakończenie serii. Planuję recenzję zbiorową po przeczytaniu Królowej i faworytki
RECENZJA wkrótce 
Przeczytane: 304
Ocena:

2. Książę i gwardzista Kiera Cass - Spodobało mi się, że mogę przeczytać historię z perspektywy Maxona, ale więcej dowiedziecie się z recenzji zbiorowej. 
RECENZJA wkrótce 
Przeczytane: 224 strony 
Ocena:

3. Losing hope Colleen Hoover - Kocham historię Holdera i Sky, a dzięki tej książce poznałam ją na nowo i zakochałam się ponownie, jeszcze bardziej. Nie będę pisała jednak jej recenzji, bo moja opinia byłaby taka sama, jak o Hopeless. Wspomnę tylko tutaj o tym, że i perspektywa Sky, i perspektywa Holdera podobały mi się na równi. 
RECENZJA 
Przeczytane: 356 stron 
Ocena: 

4. Rupieciarnia na końcu świata Agata Mańczyk - Sentymentalny powrót po latach i...? Lekka zmiana opinii i dostrzeżenie pewnych niedociągnięć, których nie zauważyłam, czytając Rupieciarnię 3 lata temu. 
RECENZJA wkrótce 
Przeczytane: 542 strony
Ocena: 

5. Will Grayson, Will Grayson John Green & David Levithan - Totalnie rozpierniczająca system pozycja, w której się zakochałam. I która znalazła się (mała zapowiedź) w ulubieńcach 2016 roku. 
RECENZJA wkrótce
Przeczytane: 365 stron 
Ocena: 

6. Pan Tadeusz Adam Mickiewicz - Kolejny miesiąc i kolejne spotkanie z narodowym wieszczem. Chyba przyjemniejsze niż w przypadku Dziadów, ale nadal nie potrafię się zdecydować. 
RECENZJA 
Przeczytane: 352 strony 
Ocena: brak 

A jak Wam minęły te dwa miesiące? Jak dużo książek przybyło w związku ze świętami? 
Ściskam cieplutko w to mroźne popołudnie! 
Ana 


3 komentarze:

  1. Mam przeogromną ochotę na "Ponad wszystko" i "Will Grayson, Will Grayson". Ciekawie piszesz, powodzenia w prowadzeniu bloga! ♥
    Zapraszam do mnie na recenzję "Nie Poddawaj Się!" Rainbow Rowell: https://herbaciane-recenzje.blogspot.com/2017/01/o-czarodziejach-wampirach-i-drugim.html

    OdpowiedzUsuń
  2. "Losing Hope" niespecjalnie przypadł mi do gustu, bo jak dla mnie był tzw. "odgrzewanym kotletem", a takich nie lubię :)
    Natomiast kilka pozycji z Twojej listy od jakiegoś czasu chodzą mi po głowie :)
    Gratuluję udanych dwóch miesięcy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zaciekawiła ta historia z perspektywy Holdera :)
      Po te, które oceniłam wysoko, sięgaj szybko, bo warto moim zdaniem ;)
      No i dziękuję <3

      Usuń

Znajdziesz chwilę, żeby po przeczytaniu posta napisać kilka słów? Będę bardzo wdzięczna! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia