Autor: C. J. Daugherty
Tłumaczenie: Martyna Bielik
Cykl: Nocna Szkoła (cz. 1)
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 435
Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.
Allie łączy z bratem niesamowita więź. Kiedy pewnego dnia znika, dziewczyna jest zdruzgotana. Zaczyna rozrabiać i jest wulgarna. Kiedy zostaje aresztowana po raz kolejny, a dyrektor szkoły, do której właśnie zaczęła chodzić, prosi o jej przeniesienie, rodzice nie wytrzymują. Postanawiają zapisać Allie do elitarnej szkoły z internatem, o której słyszeli tylko nieliczni. Dziewczyna jest pewna, że znienawidzi nową placówkę. Jednak los bywa przewrotny. Kiedy życie dziewczyny wreszcie zaczyna się układać, w szkole następuje pewien incydent. Wtedy Allie zaczyna zastanawiać się, gdzie trafiła i jaki sekret wszyscy przed nią ukrywają. W jej życiu pojawiają się dwa chłopaki. Którego z nich wybierze Allie? Który okaże się tym, za kogo się podaje? I kim właściwie jest dziewczyna, skoro trafiła tutaj - do szkoły, do której uczęszczają dzieci wpływowych i wysoko postawionych rodziców ?
Kiedy zaczynałam ją czytać, nie sądziłam, że tak się w nią wciągnę! Z każdym zdaniem zaczynała mnie coraz bardziej ciekawić. Nie mogłam się od niej oderwać! I muszę przyznać, że to, co mówi Ewelina Lisowska o tej książce, to prawda! Ta powieść jest istną "czarną dziurą".
Autorka świetnie utrzymuje napięcie. Akcja nie rozwija się gwałtownie, nie jesteśmy też w stanie przewidzieć co nastąpi za chwilę.
Bardzo spodobali mi się bohaterowie. Pani Daugherty dopracowała główną bohaterkę w każdym calu. Sprawiła, że Allie byłaby równie realna w naszym świecie, gdyby było to możliwe. Dobrała do niej nawyki, sposób radzenie sobie z życiem, zachowanie w poszczególnych sytuacjach. Jednak to Carter pozostaje moim ulubieńcem. Nie chciałabym Wam zdradzać za bardzo, dlaczego akurat on mi się spodobał, ale może sami się przekonacie ;)
Styl tej pisarki bardzo przypadł mi do gustu. Jest prosty w odbiorze i w żadnym momencie nie wyczuwamy, że pani Daughrty nigdy wcześniej nie miała do czynienia z pisaniem.
Wybrani bardzo przypadli mi do gustu. Nie mogę doczekać się, kiedy sięgnę po kolejną część. Będę jej bacznie wypatrywała w bibliotece lub u koleżanek na półkach :D Jeżeli szukacie książki, w której nie ma wilkołaków, wampirów czy innych postaci fantasy ani nie jest to romansidło, to sięgnijcie koniecznie po Wybranych. Na pewno nie pożałujecie!
Ocena: 9/10
Książka bierze udział w wyzwaniach:
1. Wyzwanie książkowe 2015 - Książka, w której główny bohater ma na tę samą literę co ja.
2. Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 2,3 cm
Moja przyjaciółka uwielbia tę książkę. Mnie chyba powoli przestają bawić tego typu historie tym bardziej, że ostatnio cały czas wpadają mi książki o Chinach i Japonii <3
OdpowiedzUsuńhttp://mylittlebigreviews.blogspot.com