Za kilkadziesiąt minut będziemy witać nowy rok, kolejny. Kiedy 2015 kończy pakować już swoje ostatnie walizki, my powoli przygotowujemy się już na nowy.
Czas podsumować stary i zrobić postanowienia na nowy rok.
Ilość przeczytanych książek: 49
Miesiąc, w którym przeczytałam najwięcej książek: lipiec
Top 5 najlepszych książek 2015 roku (kolejność przypadkowa, bez Darów Anioła) :
- Cud chłopak R. J. Palacio
- Szukając Alaski John Green
- Do wszystkich chłopców, których kochałam Jenny Han
- Black Ice Becca Fitzpatrick
- Hopeless Colleen Hoover
Top 5 najgorszych książek 2014 roku:
- Syzyfowe prace Steafan Żeromski
- Jeszcze się spotkamy Iwona Sobolewska
- Upadki Anne Provoost
- 15 dni bez głowy Dave Cousins
- Piosenki dla Pauli Blue Jeans i Larista Melissa Darwood
Łącznie przeczytałam w 2015 roku 16443 stron i 114,5cm wysokości, co oznacza, że nie udało mi się przeczytać tyle, ile mam wzrostu. Z Czytelniczego wyzwania 2015 nie udało mi się spełnić kategorii: W tytule jest nazwa miasta, Autor ma takie same inicjały jak ja, Ma co najmniej 2 autorów, Miałam przeczytać to w szkole, ale się nie udało, Nie ma w niej ludzi, Poradnik, W jezyku angielskim, Epistolarna, Z dzieciństwa, Ulubiona mamy, Książka, której akcja rozgrywa się w Boże Narodznie, czyli dokładnie dwunastu.
W 2015 roku na blogu ukazało się 105 postów, ten jest 106. Opublikowałam 34 recenzje. Założyłam 3 nowe serie - W obiektywie, Wobec klawiatury i Listy do zimy.
Również w tym roku założyłam Instagrama bloga, prowadziłam po raz pierwszy Blogmasy, a także w sierpniu obchodziłam 1. urodzinki bloga.
Korzystając z okazji i kończąc już chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy byli ze mną przez ten rok. Mam nadzieję, że będziecie przez kolejny.
Życzę Wam w nadchodzącym nowym roku dużo zdrowia, uśmiechu na twarzy, pogody ducha, spełnienia marzeń, wytrwałości w postanowieniach, wielu książkowych odkryć i zaskoczeń, mnóstwo czasu na czytanie, a blogerom chciałabym życzyć własnie tego czasu, ale również weny na pisanie postów. Korzystajcie z tego roku najwięcej jak możecie i cieszcie się każdym dniem, bo czas leci! Udanej zabawy, kochani ;*
Ana ♥
Mnie też nie udało się przeczytać tyle ile mam wzrostu :/ zabrakło mi nieco ponad 20 cm ale przy 189 cm wzrostu nie liczyłam że mi się to uda ;)
OdpowiedzUsuńfind-the-soul.blogspot.com
Myślę, że to wyzwanie jest dla osób, które są po prostu niskie, bo przy 1,70 i więcej cięzko jest tyle przeczytać ;-;
UsuńŚciskam,
Ana
Syzyfowe prace są aż tak złe?
OdpowiedzUsuńNiedługo to będzie moja lektura, więc już się boje.
http://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/
Oceniłam je na 3/10 zaraz po przeczytaniu, bo czytało się naparwdę ciężko, tymabardziej, że są pisane w niewspółczesnym języku. Ale tak po pewnym czasie myślę, że aż tak tragiczne nie są i po prostu trzeba je zmęczyć. Na szczęście (na nich) moja klasa nie miałam jej jako lekturę obowiązkową, ja do konkursu, więc mieli lepiej XD
UsuńŚciskam,
Ana
Dziękuję i nawzajem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ana